Systemy marketing automation, czyli automatyzacja marketingu, wykorzystanie dużych zbiorów danych, sztuczna inteligencja, internet rzeczy – to już nie wątki literatury fantastycznej, ale rzeczywistość naszych ciekawych czasów. Te przełomowe rozwiązania dla firm oznaczają nowe możliwości rozwoju biznesu. Ich inicjatorem może być lider marketingu, czyli Chief Marketing Officer (CMO).
Dwucyfrowe wzrosty sprzedaży, kiedy wygłodniały rynek producenta szybko absorbował nowe produkty i usługi, to już przeszłość. Ale apetyty nie słabną! Plany są nadal ambitne. Z pomocą przychodzi nowoczesna technologia, która pozwala pełniej i efektywniej wykorzystywać zasoby firmy oraz kształtować jej autentycznie pro-kliencki profil.
Precyzja, to efektywność
Spośród nowości technologicznych, wyraźnie największe zainteresowanie wzbudza obecnie marketing automation. W opinii marketerów ta technologia wydaje się najbardziej dostępna, a perspektywa automatyzacji działań marketingowych jest bardzo kusząca. Umożliwia ona precyzyjne dotarcie do klienta z informacją, odpowiadającą jego potrzebom i zainteresowaniom w sposób do niego dopasowany, w odpowiednim miejscu i czasie, a zatem pojawia się możliwość prowadzenia komunikacji już nawet nie z precyzyjnie wyselekcjonowanymi grupami docelowymi, ale w formule „jeden na jeden”.
W dobie marketingu relacyjnego takie wsłuchanie się w potrzeby klienta, poznanie jego potrzeb, zwyczajów i preferencji oraz możliwość towarzyszenia mu i dostarczania stosownych wiadomości, a nawet oferty w dogodnym ku temu miejscu i czasie, przy wykorzystaniu wielu kanałów komunikacji, to możliwość nie do przecenienia. Również dlatego, że unika się atakowania nachalną reklamą, co korzystnie wpływa na wizerunek firmy. Jednocześnie może być docenione przez klienta, borykającego się z brakiem czasu, który otrzymuje pomoc w rozwiązaniu jego problemu. Rezultat to: precyzja w dotarciu z komunikatem, efektywne wykorzystanie środków na marketing, ochrona wizerunku marki.
Efektywność nie od dziś jest jednym z kluczowych wątków w dyskusji wokół marketingu, a każdy, kto jest odpowiedzialny za ten obszar z pewnością pamięta powiedzenie o 50% wydatków na marketing wyrzuconych w błoto, tylko nie wiadomo, których 50% to dotyczy.
Marketing automation pomaga nie tylko docierać do właściwych osób i kierować do nich adekwatny przekaz w sprzyjających okolicznościach i właściwym kontekście, ale także pozwala mierzyć i analizować konwersję zainicjowanych kontaktów na rzeczywistą sprzedaż. A zatem już nie tylko łatwiej identyfikować owe „wartościowe” 50%, ale jest szansa, by tę liczbę znacząco zwiększyć, przeznaczając budżet na najskuteczniejsze działania.