Wartość pożyczek udzielanych online to 3 mld zł. Segment firm pożyczkowych rośnie w internecie, ale także w punktach stacjonarnych. Vivus Finance uruchomił sprzedaż w sieci saloników prasowych InMedio i Relay na terenie całej Polski. Firma rozwija strategię skupioną na prostocie i wielokanałowości.
– Na polskim rynku pożyczkowym działa ponad sto podmiotów. Łączna sprzedaż firm, które udzielają pożyczek przez internet, przekracza 3 mld zł. Mówimy o grupie bardzo młodych konsumentów, liczącej ponad 3 mln ludzi. Dokonują zakupów w internecie albo przez smartfona. Prawie połowa naszych klientów bierze pożyczkę właśnie przez telefon komórkowy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Loukas Notopoulos, prezes zarządu, Vivus Finance.
Założona pięć lat temu spółka Vivus Finance w krótkim czasie awansowała do grona największych na rynku firm udzielających pożyczek krótkoterminowych. Pod marką Zaplo.pl oferuje też klientom pożyczki ratalne i długoterminowe przez internet.
Vivus nie przestaje rozwijać swojej sieci sprzedaży. W tym miesiącu podpisał umowę z międzynarodową grupą Lagardere Travel Retail, do której należy w Polsce m.in. sieć saloników prasowych InMedio i Relay oraz sklepy 1Minute, Virgin i Hubiz.
Jak podkreśla prezes firmy Loukas Notopoulos, poszerzenie sieci sprzedaży o punkty stacjonarne pozwoli lepiej odpowiedzieć na potrzeby klientów, którzy krótkoterminowymi pożyczkami finansują na przykład większe zakupy przez internet albo w galeriach handlowych. To element strategii spółki, która skupia się na pojęciu „omniobecności”, czyli obecności w wielu kanałach sprzedaży.
– Bardzo dużo mówi się o dostępie do klienta poprzez różne kanały. Konsumenci mogą dotrzeć do nas zarówno przez telefon komórkowy, jak i na zwykłym laptopie. Taka sytuacja ma miejsce w przypadku naszych charakterystycznych klientów, którzy biorą jedną lub dwie pożyczki w ciągu roku, żeby sfinansować zakupy przez internet. Ale konsumenci robią też zakupy w centrach handlowych, dlatego musimy być dostępni wszędzie, na przykład w salonikach InMedio, gdzie klient może wziąć pożyczkę i dostać pieniądze na miejscu – tłumaczy Loukas Notopoulos.