Sadhu, czyli mężczyźni mieszkający w Indiach i Nepalu uznawani za zmarłych są turystyczną ciekawostką dla obieżyświatów.
Hinduscy wędrowni, którzy w swoich założeniach dążą do wyzwolenia, wzbudzają ciekawość turystów z całego świata. Ich twarze są pokryte pyłem i złotym pigmentem. Holy men, bo tak są nazywani hinduscy asceci biorą udział w swoich pogrzebach. Sadhu unika wszelkich domowych wygód, żyje skromnie. Liczą na pomoc materialną innych w zamian odwdzięczając się modlitwą i błogosławieństwem. Mieszkają w jaskiniach, lasach i świątyniach. Szacuje się, że w Indiach żyje od 4 do 5 mln ascetów. Palą konopie, które podobno pomagają lepiej komunikować się z Shivą.