Czy rozwój centrów handlowych może mieć związek z zapotrzebowaniem na etykiety w małych i średnich nakładach? Na pozór ta zależność wydaje się nie występować, ale… Obecnie centra handlowe w bardzo wysokim stopniu rozwinęły funkcję handlową i rozrywkową, przez co poszukiwane są nowe obszary budowania przewag konkurencyjnych - mówi Sławomir Góral, Dyrektor Zarządzający, Zakład Etykiet Labo Print S.A.
Przykładami wspomnianych aktywności są coraz częściej organizowane kiermasze i targi, na których drobni wytwórcy mają możliwość prezentacji swoich wyrobów spożywczych, kosmetyków, artykułów dekoracyjnych, a nawet wyposażenia wnętrz. Działania takie podnoszą atrakcyjność centrów handlowych, a produkty oferowane przez drobnych wytwórców poszerzają i urozmaicają ofertę stałego „garnituru” sklepów. Przykładem takiej inicjatywy są Targi Kosmetyków Naturalnych, które w lutym odbyły w Centrum Handlowym Stary Browar w Poznaniu. Drobni wytwórcy mieli okazję do promocji i sprzedaży produkowanych na niewielką skalę, ale z dużym zaangażowaniem i „sercem” wyrobów, niedostępnych w masowej dystrybucji.
Dzięki podobnym inicjatywom centra handlowe mają okazję nie tylko przyciągnąć nowych i ciekawych nowinek klientów, ale także ułatwić początkującym wytwórcom start w biznesie. Jest to interesujący przykład rozwijającego się od kilku lat trendu, zwanego przez socjologów profesjonalizacją hobby. Polega on na komercjalizacji produktów wytwarzanych do pewnego momentu wyłącznie na potrzeby własne, bliskiej rodziny czy znajomych. Ponieważ każdy taki produkt wymaga etykiety, zawierającej wymagane prawem informacje, ale także będącej nośnikiem reklamy, to w Labo Print łatwo trafić na etykiety na miody, piwa kraftowe, soki, naturalne kosmetyki i inne produkty pochodzące z przydomowych manufaktur. Tym sposobem centra obok realizacji funkcji handlowej i rozrywkowej stają się areną rozwoju drobnego biznesu i promocji trendów ekologicznych. I dobrze, ponieważ według badań większość Polaków odwiedza centra handlowe co najmniej kilka razy w miesiącu.