Projektując strony internetowe w dobie coraz szybciej rozwijających się mass mediów trzeba nie tylko znać najnowsze trendy, ale również kierować się zasadą, że użytkownik powinien maksymalnie dwoma kliknięciami dotrzeć do interesującej go informacji. O projektowaniu, kosztach oraz kierunku rozwoju stron internetowych opowiada dyrektor kreatywny firmy Red Lemon Group
, Daniel Popielnicki.
„Idealne” strony internetowe nie istnieją, tym bardziej tak wymagające pod kątem komunikacyjnym jak witryny centrów handlowych. Odwiedza je codziennie od kilkuset lub kilku tysięcy użytkowników, chcących jak najszybciej dotrzeć do aktualnych danych. Zawsze zatem może się zdarzyć, że któryś użytkownik będzie narzekał że informacja, która akurat jego interesuje nie jest wystarczająco dobrze wyeksponowana, natomiast mniej interesujące są w centralnym polu strony np. plan centrum zamiast banerów promocyjnych.
Opracowując witryny dla naszych klientów staramy się zachować podstawową zasadę: użytkownik powinien maksymalnie dwoma kliknięciami dotrzeć do interesującej go informacji. Nie przeładowujemy naszych serwisów setkami odnośników i dziesiątkami możliwości wyborów. Zbyt rozbudowane komunikacyjnie strony, zrozumiałe tylko dla ich twórców, a zawiłe i zagmatwane dla innych, bez możliwości powrotu na stronę główną, mogą zniechęcić każdego Internautę. Strona powinna być czytelna, dobrze byłoby także gdyby była spójna kolorystycznie z marką centrum. Projektując układ komunikacyjny strony oraz planując technologie jej wykonania wykorzystujemy aktualne trendy rynkowe stosując zasadę: bądź zawsze o krok przed innymi.
Początkowo do każdej strony przez nas opracowanej tworzyliśmy także, prosty i intuicyjny panel do zarządzania treścią strony przez wyznaczonego pracownika centrum - CMS (Content Management System). Jednak model samodzielnego zarządzania witryną przez centrum okazała się mało efektywny. Od 2011 obniżyliśmy koszty opracowania stron, przenosząc odpowiedzialność za jej moderowanie na opiekuna ze strony Red Lemon. Wszystkie zmiany wprowadzane są w danym dniu roboczym, a koszty obsługi strony okazały niewiele wyższe od standardowych stron z CMS.
Moim zdaniem celem nadrzędnym witryn WWW centrów handlowych jest zapewnieni aktualnej informacji dla klientów. Z naszych obserwacji wynika, że w ponad 60% wejść na stronę użytkownik poszukuje informacji w zakładkach: plan centrum oraz informacji o godzinach otwarcia centrum. Oczywiście ważne są także informacje dodatkowe jak: promocje oraz aktualności jednak nie powinny one przytłaczać i stanowić głównego kontentu witryny.
Trendem jaki aktualnie obserwujemy jest minimalizowanie treści i przejścia w kierunku dużych powierzchni banerowych. Strony staja się coraz bardziej czytelne i prostsze. Oczywiście wszędzie widoczna jest integracja z portalami społecznościowymi, których fanpage traktowane są często przez zarządców galerii handlowych na równi ze stronami domowymi centrów. Należy jednak pamiętać, ze dobra strona www jest wizytówką centrum i niezależnie od popularności fanpage, powinna być eksponowana i pozostać głównym miejscem informacji dla Klientów.
Każdą ofertę poprzedzamy szczegółowa analizą rynku, lokalnej konkurencji oraz trendów. Dzięki temu jesteśmy w stanie maksymalnie skrócić czas opracowani witryny, który rzadko przekracza 4 tygodnie. Często podczas takiej analizy odnajdujemy wspólnie z zarządcą galerii handlowej potrzebę implementacji na stronę innych narzędzi marketingowych np. programy lojalnościowe lub promocje konsumenckie. Doskonałym przykładem może być program Stokon.pl który opracowaliśmy wspólnie z zarządcą i wdrożyliśmy dla centrum handlowego Sarni Stok w Bielsko Białej. Nasza koncepcja okazała się słuszna i już po 2 miesiącach od uruchomienia programu mamy klika tysięcy aktywnych Uczestników. Oczywiście podstrona programu jest spójna ze stroną główną galerii handlowej.
Koszt opracowania strony uzależniony jest od rozbudowania witryny oraz zastosowanej technologii. Duże znaczenie ma także jakość materiałów jakie otrzymujemy od Klienta oraz czas jaki musimy poświęcić na samą analizę rynku.
Tagi: