Wiem, że te potrzeby mieszkańców starali się Państwo zdiagnozować m.in. we współpracy z władzami dzielnicy.
Muszę przyznać, że władze Białołęki podchodziły do naszego projektu bardzo proaktywnie, co zdecydowanie nas cieszy. Wyraźnie zaznaczyliśmy, że jesteśmy otwarci na dialog, rozmowę i współpracę, a władze Białołęki skorzystały z tego zaproszenia. Wiele sugestii zostało uwzględnionych w projekcie Galerii Północnej. My również dzieliliśmy się naszymi pomysłami i zostały one dobrze przyjęte przez lokalną społeczność i władze. Ta współpraca przebiegała niezwykle owocnie i myślę, że z dobrym skutkiem dla obu stron. Władze Białołęki dostrzegły, że jesteśmy otwarci na realizację działań prospołecznych, a my skorzystaliśmy na tym dialogu i sporo się dzięki temu nauczyliśmy. Mam nadzieję, że mieszkańcy będą patrzeć na tę inwestycję nie tylko jako na podyktowaną interesem ekonomicznym. Naprawdę wierzymy w to, że Galeria Północna będzie się mieszkańcom podobać i że będą z niej dumni.
Jednym z najistotniejszych elementów sukcesu nowej galerii jest atrakcyjny i odpowiednio dobrany tenant mix. W jaki sposób go Państwo konstruują?
Decyzję o tenant mix oparliśmy w dużej mierze o opinie mieszkańców – o to jakie są ich potrzeby, w jakich sklepach robią zakupy, do jakich marek aspirują. To było nasze główne założenie, zwłaszcza w stosunku do tych największych, kotwicznych najemców. Zależało nam również na wprowadzaniu pewnej atrakcji i nowości w zakresie oferty handlowej. Udało się, bo jako pierwsi w Polsce podpisaliśmy umowę z Forever21. Mamy świadomość, że jest to świetna marka, która doskonale wpisze się w otoczenie i odniesie ogromny sukces zarówno w naszej galerii, jak i na polskim rynku.
W jakie formie konsultowali się Państwo z mieszkańcami odnośnie marek, które chcieliby widzieć na terenie Galerii Północnej?
We współpracy ze specjalistycznymi firmami przeprowadziliśmy kilka bardzo dogłębnych i szczegółowych badań. To rozpoznanie pozwoliło nam zdiagnozować potrzeby i oczekiwania klientów – to jak wyobrażają oni sobie Galerię Północną. Na bieżąco monitorujemy to, co dzieje się w mediach społecznościowych. Tam również mieszkańcy chętnie dzielą się z nami swoimi spostrzeżeniami i potrzebami.
Z szerokim gronem najemców współpracowali już Państwo przy okazji innych projektów m.in. wspomnianej wcześniej Galerii Kazimierz czy Galerii Jurajskiej. Czy ta wcześniejsza, udana współpraca wpływa na poziom zaufania, jakim darzą Państwa sieci handlowe? Chętniej angażują się dzięki temu w nowym projekt?
Myślę, że GTC działając w Polsce od 20 lat, wyrobiło sobie markę. Jesteśmy firmą, która zdecydowanie wywiązuje się z danych obietnic. Pierwsze rozmowy z najemcami prowadziliśmy już na długo przed rozpoczęciem budowy Galerii Północnej. Pojawiały się oczywiście głosy bardziej lub mniej przychylne, nie tylko ze strony najemców, ale również np. konkurencji. Mimo to, większość umów anchorskich podpisaliśmy jeszcze zanim pierwsza łopata została wbita w ziemię. Na placu budowy jesteśmy od lipca ubiegłego roku, a już 66% galerii zostało skomercjalizowane (dane z dnia 7.04.2016). Jeśli chodzi o finansowanie, również jest już zapewnione – mamy środki własne oraz kredyt bankowy. Oba projekty – zarówno Galeria Północna, jak i Galeria Wilanów – to bardzo ważne projekty dla GTC i poświęcamy bardzo dużo środków, sił i energii na ich realizację.
Czy może Pan zdradzić nazwy kluczowych najemców?
Oczywiście. Z większych operatorów są to Cinema City, Carrefour, cała Grupa LPP, H&M, wspomniany wcześniej Forever21 i wiele innych marek. Ci najemcy podpisali umowy już na bardzo wczesnym etapie planowania Galerii. W tej chwili dopinamy dwa lokale anchorskie, zatem w przypadku największych salonów galeria będzie w pełni skomercjalizowana.
Czy widzą Państwo w Galerii przestrzeń dla innych branż, które mogą odpowiadać na potrzeby mieszkańców, a których na tym etapie nadal brakuje?
Na pewno jest jeszcze miejsce dla marek dziecięcych. Wynika to przede wszystkim z przekroju społecznego dzielnicy Białołęka i całej tej części Warszawy. Mamy jeszcze wolne lokale również pod bary i restauracje. Jest także miejsce dla „niemodowych” najemców, z sektorów takich jak wyposażenie i aranżacja wnętrz. Nie planujemy wprawdzie klasycznego DIY, ale proszę pamiętać, że jest to bardzo dynamicznie rozwijająca się dzielnica, w której ludzie chętnie kupują mieszkania, a potem muszą je wyremontować i urządzić. Chętnie widzielibyśmy w Galerii Północnej również najemców usługowo-serwisowych, bo jak wiadomo, dziś wszyscy chcą mieć one-stop-shop – gdzie w jednym miejscu mogą załatwić wszystkie swoje sprawy.
Mówił Pan, że Galeria Północna będzie wyjątkowym miejscem, do aranżacji którego podchodzą Państwo z dużą dozą otwartości na nowoczesność i potrzeby mieszkańców. Czy wykazują Państwo także takie podejście, jeśli chodzi o dobór najemców z sektora gastronomicznego?
Jesteśmy zdecydowanie otwarci na nowości, a na potwierdzenie moich słów mogę zdradzić, że podpisaliśmy już nawet kilka takich umów – z mniejszymi sieciami czy nawet nowo powstającymi markami. Jesteśmy zainteresowani współpracą ze wszystkimi, którzy mają do zaoferowania klientom coś nowego, niestandardowego. Prowadzimy również rozmowy z firmami, które już się sprawdziły lokalnie, na Białołęce, a teraz chcą spróbować swoich sił w dużej galerii.
Pierwsze prace przy budowie Galerii Północnej rozpoczęły się w połowie 2015 roku. Na jakim dziś są etapie?
Prace budowlane rozpoczęliśmy w tym samym tygodniu, w którym uprawomocniło się pozwolenie na budowę, czyli w lipcu 2015 roku. Pod koniec marca byliśmy już na etapie zaawansowanych prac na poziomie parteru. Na placu budowy pracuje około 9 dźwigów. Zachęcam do odwiedzenia naszej strony internetowej, gdzie na bieżąco przy pomocy kamery internetowej można śledzić, jak powstaje Galeria.
Kiedy będziemy mogli wybrać się na pierwsze zakupy do Galerii Północnej?
Otwarcie planujemy na kwiecień 2017 r. Zapraszamy!
Rok 2015 był dla GTC czasem wielu wyzwań, ale również sukcesów. Jakie cele i założenia stawiają sobie Państwo na kolejne lata działalności?
Jeśli chodzi o naszą działalności w Polsce, to najważniejsze plany w tej chwili dotyczą utrzymania tempa budowy Galerii Północnej oraz rozpoczęcia budowy Galerii Wilanów. Jestem przekonany, że ten drugi cel już wkrótce zrealizujemy. W przypadku działalności międzynarodowej obecnie bardzo aktywni jesteśmy m.in. w Belgradzie. Stolica Serbii okazała się dla nas rynkiem bardzo interesującym i intratnym - nie tylko w segmencie powierzchni handlowych, ale również biurowych. Udało nam się sfinalizować projekt galerii handlowej, która powstać ma właśnie w Belgradzie. Mamy nadzieję, że budowę uda się rozpocząć jeszcze w tym roku. To będzie duża i ważna inwestycja dla GTC, ale myślę, że równie istotna będzie też dla samego miasta, bo ten obszar charakteryzuje się dużym niedoborem nowoczesnych powierzchni handlowych. Doświadczenia zdobyte przy realizacji inwestycji w Polsce przenosimy i z powodzeniem wykorzystujemy na tamtym gruncie.
Pewnym novum dla GTC jest działalność akwizycyjna na rynku nieruchomości, w którą jesteśmy zaangażowani od kilku lat. Takie działania podjęliśmy już w Polsce i na Węgrzech w segmencie obiektów biurowych, na naszym celowniku są również projekty handlowe.
