Skuteczna reklama powinna docierać do użytkownika kilkoma kanałami, zarówno online, jak i offline’owymi. Na pewno nie powinno w niej zabraknąć interakcji z prawdziwymi klientami, ponieważ przekaz jednostronny przestał już wystarczać - zauważa Martyna Maćków, Retail Marketing Manager, Fotojoker Sp. z o.o.
Jeśli miałabym wskazać jakąś konkretną markę, która idealnie wykorzystuje marketing wielokanałowy, to jest nią Red Bull. Mało kto utożsamia ją już tylko z napojem. Bardziej kojarzy nam się przecież ze sportami ekstremalnymi. Skuteczna komunikacja nie musi wykorzystywać wszystkich dostępnych narzędzi. Jeśli strategia jest dobrze przemyślana, wybór narzędzi nie powinien stanowić problemu. Ważne, żeby wykorzystane media układały się dla odbiorcy w spójną całość.
W dzisiejszych czasach konsumenci praktycznie przez cały czas bombardowani są ogromną ilością komunikatów. Takie działania sprawiają, że coraz częściej uodparniamy się na przekaz reklamowy, który do nas dociera i w efekcie nie przynosi on pożądanego przez marketerów rezultatu. Nie trafia on w oczekiwania odbiorców, ponieważ jest nieprzemyślany i nastawiony na intensywność, a nie na właściwe dopasowanie do grupy docelowej. Lekarstwem na ten stan jest komunikacja 360 stopni. Wykorzystuje ona różne kanały komunikacji, które wzajemnie się uzupełniają. Dzięki temu klienci w nienachalny sposób są zapoznawani z marką i produktem. Tak działamy również w naszej firmie. Staramy się dopasowywać właściwy przekaz osobom, które są potencjalnie zainteresowane naszymi produktami.
Osobiście chyba najbardziej lubię reklamy, w których reklamowany produkt nie jest pokazywany, jako główny bohater, ale bardziej w tle lub obok historii, którą opowiada producent. Nie ma osoby, która nie lubiłaby reklam IKEA. One bawią, wzruszają oraz poruszają kwestie społecznie istotne. Najbardziej zapadł mi w pamięć spot przygotowany przez hiszpański oddział IKEA na temat relacji z bliskimi w erze smartfonów i social media.