Z początkiem 2018 r. weszły w życie duże zmiany w podatkach dochodowych. Jedna z nich wprowadza zupełnie nowy podatek, który obejmuje właścicieli nieruchomości komercyjnych (handlowo-usługowych i biurowych). Nowa danina budzi sporo kontrowersji. Zapytaliśmy ekspertów zrzeszonych w Radzie Programowej Magazynu Galerie Handlowe o ich opinię na ten temat. Poniżej prezentujemy stanowisko Tariqa Al – Sakkafa, Członka Zarządu, Change of Scandinavia Poland Sp. z o.o.
Wprowadzenie nowego podatku od nieruchomości komercyjnych to kolejny projekt wymierzony w handel. Po nieudanej próbie wprowadzenia podatku od sieci handlowych (przynajmniej na razie) oraz ograniczeniu handlu w niedziele (to już prawie pewne) teraz czas na podatek dla właścicieli nieruchomości komercyjnych. Wszystkie te działania utrudniają działalność dużych sieci handlowych, ale również drobnych polskich przedsiębiorców, prowadzących swoje biznesy w centrach handlowych. Paradoksalnie to właśnie duże firmy szybko znajdą sposób na poradzenie sobie z nowymi wyzwaniami, a największe problemy będą mieli drobni handlowcy.
Należy pamiętać o setkach tysięcy ludzi pracujących w handlu – takie działania rządu nie pozostaną bez wpływu na sytuację zawodową pracowników, konsekwencją może być obniżenie liczby godzin handlowych lub próby cięcia kosztów przez handlowców.
Rządzący argumentują wprowadzenie podatku zatrzymaniem pieniędzy w Polsce, jednak nie biorą pod uwagę, że koszty wpływów do budżetu państwa poniosą klienci. Oczywistym jest, że właściciele nieruchomości podniosą czynsze najemcom, a najemcy ceny oferowanych produktów.
Zobacz pełen artykuł dotyczący nowego podatku od nieruchomości komercyjnych