Polacy coraz chętniej i częściej jadają poza domem. Wspólne posiłki w restauracjach ze znajomymi, przyjaciółmi czy rodziną stają się elementem stylu życia. Na polskim rynku przybywa punktów gastronomicznych oferujących ciekawe dania. Wśród nich jest też sieć Broaster Chicken, bardzo lubiana szczególnie przez młodych ludzi. O lokowaniu punktów w galeriach handlowych, dalszych planach rozwoju i oczekiwaniach klientów rozmawiamy z Małgorzatą Mroczką, prezesem spółki MJM Group SA.
Państwa punkty znajdują się w centrach i galeriach handlowych. Skąd decyzja o takiej lokalizacji?
Centra handlowe były lokalizacją, którą automatycznie przyjęliśmy jako trafioną – jest tam duży ruch klientów, a co za tym idzie – także popyt na szybkie, smaczne posiłki. Obecnie restauracje Broaster Chicken występują w 3 wariantach: stacjonarnie na food courcie w galeriach handlowych, jako Broaster Chicken Drive w wersji dla kierowców oraz BC Express – jako mobilne kontenery, nie posiadające stałej lokalizacji, co pozwala na dostosowanie do popytu wśród klientów, a także realizacji podażowej przedsiębiorcy.
Które z tych formatów sprawdzają się najlepiej?
Mobilne kontenery, ustawione w dobrych, sprawdzonych podczas badań, lokalizacjach będą głównym kierunkiem naszego rozwoju w tym roku. Ten format restauracji mamy już przetestowany i sprawdził się na tyle dobrze, że chcemy podążać w tym kierunku.
Ile ich zatem powstanie?
Za wcześnie jeszcze, aby zdradzić liczbę mobilnych restauracji i ich dokładną lokalizację. Natomiast można spodziewać się nowych lokali Broaster Chicken jeszcze w tym roku.
Zakończyli Państwo właśnie pracę nad programem współpracy dla franczyzobiorców. To kolejny istotny punkt Państwa planu?
Franczyza to bardzo ważny element naszej strategii, a praca nad programem była długa i mozolna. Do szybszych prac nad jego ukończeniem zmotywowali nas niejako potencjalni partnerzy, ponieważ cały czas dostajemy ogromną liczbę zapytań związanych z tym obszarem. Mamy już też silnego partnera zza granicy, z którym obecnie prowadzimy zaawansowane rozmowy biznesowe.
Jak wygląda profil przeciętnego klienta Państwa restauracji?
Zdecydowanie nasz klient to człowiek młody, nieco zabiegany, ale bardzo dobrze odnajdujący się we współczesnym świecie i chętnie korzystający z wszelkich nowości i udogodnień. Nasi klienci idą z duchem czasu, są świadomi tego, jak zmienia się rzeczywistość wokół nich i potrafią z niej korzystać. Przykładem są np. zrywki, które można pobrać ze strony internetowej, by skorzystać z cenowej promocji. Dla naszych klientów nowe technologie to codzienna rzeczywistość. Drugą grupą, która często i chętnie nas odwiedza, są całe rodziny. Tradycja wspólnego jedzenia poza domem zaczyna być nam coraz bliższa.
Co oznacza broastering w praktyce?
To oznacza, że nasze kurczaki pochodzą ze sprawdzonych źródeł, a dzięki smażeniu ciśnieniowemu mają więcej wartości odżywczych oraz zauważalnie mniej tłuszczu, soli i kalorii niż potrawy konkurencji, można więc sobie na nie pozwolić nie rezygnując ze zdrowego stylu życia.
Tagi: