Polacy chcą pracować, ale nie chcą pracować byle gdzie. O dobrego pracownika w branży handlowej jest dzisiaj bardzo trudno, tym bardziej takiego, który nie traktuje oferowanego zajęcia jedynie, jako „poczekalni” przed znalezieniem lepszej oferty - uważa Martyna Maćków, Retail Marketing Manager, Fotojoker Sp. z o.o.
Jeśli chodzi o czynniki, które decydują o obecnej sytuacji na rynku pracy to należałoby wymienić tutaj emigrację zarobkową. Sporo osób, które mogłyby w Polsce pracować np. w sklepach, wyjechało za granicę. Nie chciałabym winy za brak chętnych do pracy zrzucać też na dodatki typu 500+, ale z faktami nie można dyskutować, a te mówią, że już ponad 100 000 kobiet wycofało się z rynku pracy. Uważam, że obniżenie podatków dla pracujących rodziców byłoby lepszym rozwiązaniem.
Nasz profil działalności to jednocześnie plus i minus. Z jednej strony znalezienie pracownika, który posiada wiedzę z zakresu fotografii lub chce ją w niedługim czasie nabyć, jest trudne. Z drugiej jednak strony pasjonaci robienia zdjęć w pierwszej kolejności wybiorą firmę CEWE FOTOJOKER, ponieważ jest związana z ich pasją. I tak też się dzieje, wielu naszych pracowników pracuje również jako profesjonalni fotografowie. Zatrudnieni w naszych salonach doradcy mogą regularnie uczestniczyć w szkoleniach fotograficznych, wypożyczać sprzęt oraz korzystać ze zniżek na fotoprodukty. Jak w każdej innej firmie handlowej my również wynagradzamy dodatkowo najbardziej zaangażowane zespoły. Póki co te metody się sprawdzają, ponieważ większość kierowników sklepów jest związanych z firmą kilkanaście lat.
Nie spotkałam się jeszcze z sytuacją, w której centrum handlowe wsparłoby naszą rekrutację, ale też nigdy nie zgłaszaliśmy takiej potrzeby. Pomoc w postaci miejsca do przeprowadzenia rozmowy kwalifikacyjnej dostępnego dla najemców na pewno byłoby dobrym pomysłem. Takie spotkania najczęściej odbywają się w sklepie lub w strefie food court, co w niektórych centrach handlowych sprawia kłopot.