Rynek jubilerski w Polsce zdominowany jest aktualnie przez trzy największe marki. Już wkrótce sytuacja ma ulec zmianie, bo do tego grona, jak zapowiada Piotra Bakiera, Director of Leasing & Expansion, dołączy firma Briju, której ambitnym celem jest wypełnienie pozostałej części rynku. Od ponad roku budowana jest własna sieć sprzedaży Briju, która w 2014 r. ma powiększyć się nawet o 30 salonów.
W czym specjalizuje się Briju i od kiedy jest obecna w Polsce?
Firma Briju istnieje nieprzerwanie na polskim rynku od 1920 r. Nasza działalność na polskim rynku to przede wszystkim produkcja biżuterii ze złota, ale zaopatrujemy także rynek hurtowy oraz detaliczny, a od ponad roku budujemy własną sieć sprzedaży.
Jak do tej pory udało się realizować strategię rozwoju?
Cele, które sobie stawiamy zawsze są bardzo wysokie, jesteśmy grupą młodych ludzi zdeterminowanych do osiągania wyznaczonych wyników, liczba sklepów oraz rozwój sprzedażowy, który założyliśmy został spełniony w 100%. Teraz pracujemy nad większą ilością sklepów i podwyższeniem wyników.
Czy kryzys wpłynął na Państwa wyniki finansowe?
Od początku funkcjonowania sieci Briju odnotowujemy systematyczny wzrost sprzedaży, ma to związek z różnymi formami budowania sieci, występują u nas sklepy partnerskie, franczyzowe, własnościowe, ale także z wysoką jakością produktów i dobrym serwisem. Briju systematycznie buduje stałe relacje z klientami detalicznymi co owocuje zwiększającym się zaufaniem do firmy, ale także fakt, że jesteśmy producentami pozwala nam tworzyć nowe i unikatowe wzory, których nie ma konkurencja, a co zachęca klientów do zakupu.
W jakim okresie roku notują Państwo najwyższe, a w jakim najniższe wyniki?
Najlepszym okresem sprzedażowym jest u nas przełom listopada i grudnia, a okresami gorszymi są styczeń i wrzesień, choć ta tendencja nie jest widoczna we wszystkich naszych salonach.
Ile aktualnie posiadają Państwo salonów firmowych?
Aktualnie posiadamy 65 salonów – część już istnieje część czeka na otwarcie, pierwsze półrocze było u nas przełomowe, podjęliśmy decyzję o zwiększeniu nacisku na otwarcia sklepów franczyzowych, ale także własnościowych, plan został zrealizowany a zaowocowało to zamknięciem półrocza z pięcioma umowami franczyzowymi i sporą ilością prowadzonych rozmów.
Prowadzą Państwo również sprzedaż internetową. Czy jest dla Państwa ważnym kanałem dystrybucji?
Sklep internetowy jest dla nas bardzo ważną gałęzią, lecz nie traktujemy jej jako formy sprzedażowej a raczej jako miejsce gdzie klient może obejrzeć nasze produkty, sprawdzić ich specyfikację, przekonać się że ten produkt to jest to czego szuka, a zakupu ma dokonać w sklepie stacjonarnym. Sklep internetowy ma być wsparciem dla naszych partnerów i franczyzobiorców.
Czy nie obawiają się Państwo konkurencji?
Konkurencja w Polsce jest silna, lecz nie obawiamy się jej. Pozycjonujemy się zupełnie inaczej pod względem wizerunkowym, mamy swój indywidualny styl, który sprawia że stajemy się odmienni, a nie kolejni. Wyróżnia nas także to że mamy ogromną determinację do tego by osiągnąć sukces i stać się marką nr 1 w Polsce. Nasza konkurencja choć silna sprawia wrażenie uśpionych niedźwiedzi.
Jak oceniają Państwo aktualnie rynek jubilerski w Polsce?
Rynek w Polsce wg danych szacunkowych na 2009 r. był sprofesjonalizowany przez 3 marki: YES, Kruk, Apart w 40%, dzisiaj te dane trzeba podnieść o kilka oczek, nadal jednak pozostaje ponad 50% rynku, w którym znajdują się tzw. jubilerzy no name′owi tzn. ci którzy nie należą do trzech sieci wymienionych powyżej. To jest nasza luka, którą chcemy wykorzystać. Bez ogródek mogę stwierdzić że rynek jubilerski pod względem marek jest jednym z silniejszych w Europie, jeśli nie najsilniejszym.
Jakie są Państwa plany rozwoju na drugą połowę 2013 roku?
Druga połowa 2013 to ciężka praca, która ma skutkować otwarciem jeszcze sześciu salonów w centrach handlowych. Zależy nam głównie na centrach handlowych, cały czas sprawdzamy i rozmawiamy na temat nowych lokalizacji gdyż w przyszłym roku planujemy otworzyć 25 – 30 sklepów i musimy już tworzyć portfolio centrów, które nas interesują. Na przełomie września i października otworzą się sklepy w Galerii Riviera w Gdyni, Galerii Kociewskiej w Tczewie oraz sklep w Gnieźnie.
Tagi: