Według Wojciecha Chochołowicza, Dyrektora Marketingu Gino Rossi S.A., klienci powinni czuć się bezpieczni na zakupach. Jednak jednocześnie wszyscy powinniśmy być świadomi ewentualnych zagrożeń.
Uważam, że kwestie bezpieczeństwa to wspólny obowiązek wszystkich najemców, centrów handlowych i każdego z nas indywidualnie. Ale przede wszystkim skuteczne mogą być tylko rozwiązania systemowe i ochrona ze strony państwa, służb państwowych, samorządów oraz administracji. Świadomość zagrożeń, prewencja i integracja wszystkich elementów systemu, zarówno na poziomie organów państwa, instytucji, jak i każdego z nas indywidualnie, jest w stanie najlepiej zabezpieczyć nas przed niebezpieczeństwem.
Czy ochrona w centrach handlowych jest pomocna? To zależy. Nie można tego tematu generalizować. Są centra, gdzie ochrona jest aktywna i pracuje wzorowo, ale też możemy znaleźć takie, gdzie pracownicy nie realizują swoich zadań należycie. Wszystko zależy od wielu czynników, w tym: budżetów, administracji, świadomości. Jeśli są przypadki jakichś zaniedbań, powinny być one zgłaszane do administracji, która powinna natychmiast reagować.
Wiele centrów handlowych zdecydowało się na wydłużenie godzin otwarcia w związku z wprowadzonym zakazem handlu w niedzielę. Zdarza się, że kobiety (studentki, matki) wracają wówczas do domu po północy, choć uważam, że północ nie jest godziną, która wyznacza moment, gdy staje się niebezpiecznie. Równie niebezpieczna może być godzina 16 zimą lub 21. Kwestia bezpieczeństwa to środki komunikacji, miejsce zamieszkania, a czasem nawet pogoda. Po raz kolejny uważam, że bezpieczeństwo to kwestia rozwiązań systemowych, samorządów, organów państwowych. To także nasza indywidualna świadomość i nasze zachowania. Oczywiście w przypadku indywidualnego wystąpienia jakichś czynników lub zdarzeń zagrażających pracownikowi w czasie pracy lub powrotu z pracy, należy zgłosić je pracodawcy. Myślę, że większość pracodawców jest w stanie pomóc i szukać rozwiązań lub pomocy.