Branża dziecięca na polskim rynku nieustannie się rozwija, a coraz popularniejszą formą jej działalności staje się franczyza. O zaletach współpracy franczyzowej, korzyściach dla franczyzobiorcy oraz początkach tworzenia sieci sprzedaży opowiada Robert Momocki, właściciel marki Toy Planet.
Na dzień 1 czerwca 2012 roku sieć Toy Planet w Polsce liczyła 28 sklepów. Sześć z tych palcówek, to jednostki własne. Ofertę współpracy w zakresie otwarcia i prowadzenia sklepów z markowymi zabawkami Toy Planet oferujemy szerzej od 3 lat, choć pierwsze 3 sklepy (2 w Warszawie i 1 w Gorzowie Wlkp.) na zasadzie franczyzy powstawały już od 2006 roku. Była to oferta z tych nie do odrzucenia, które zaoferowaliśmy przyjaciołom firmy i rodzinie w miastach, w których właśnie mieliśmy dobre lokalizacje i wynegocjowane warunki czynszowe. Powodów decyzji o rozwoju sieci Toy Planet na zasadzie franczyzy było wiele, ale te najważniejsze, to przede wszystkim sukces jaki osiągnęliśmy dotychczas i chęć dalszego rozwoju, nisza na rynku w tego typu małych, branżowych sklepów z zabawkami, brak franczyzy w tej branży, dobre kontakty z centrami handlowymi.
Nasza branża handluje dobrze przez okres całego roku. Dzieci rodzą się, mają urodziny i imieniny czy proszą rodziców o zabawki bez względu na konkretny czas. Jednak są dwa okresy, na które szczególne oczekujemy. Jest to Dzień Dziecka oraz grudzień z Mikołajem i Bożym Narodzeniem. Te właśnie okresy traktujemy jako nasz sezon.
Koszty jakie należy zabezpieczyć na start własnego sklepu Toy Planet różnią się w zależności od wielu czynników. Najważniejsze to wielkość i lokalizacja. Jeśli posiadamy lokal o powierzchni minimalnej jaką akceptujemy, czyli około 50 mkw., to koszt takiego otwarcia nie powinien przekroczyć 120 tys. zł netto. Natomiast jeśli lokal jest większy, np. 100 mkw. i wynajmujemy go w nowo powstającej galerii handlowej, to koszty znacznie wzrastają. W tym wypadku minimum jakim musimy dysponować to już ok. 200 tys. zł netto. W dzisiejszych, trudnych czasach, ciężko jednoznacznie oszacować ryzyko i wyliczyć okres zwrotu kosztów z inwestycji. Każdą nową lokalizację traktujemy indywidualnie tworząc dla niej konkretny biznesplan. Na bazie naszych doświadczeń potrafimy dokładnie wyliczyć wszelkie koszty inwestycji i bieżące koszty operacyjne, a także wstępnie możliwe przychody. Jeśli po analizie okaże się, że inwestycja jest w stanie zwrócić nam się w przeciągu dwóch, dwóch i pół roku, to nasza rekomendacja jest pozytywna.
Nie oczekujemy od kandydatów doświadczenia, znajomości branży czy handlu w ogóle. Wszystkie te aspekty przekazywane są w trakcie szkolenia przyszłych franczyzobiorców. Cykl szkoleń, Podręcznik Operacyjny oraz praca zespołu naszych pracowników z koordynatorem sieci na czele przekaże całe know-how systemu Toy Planet. Natomiast to czego nie da się przeskoczyć i bezwzględnie jest wymagane, to prawdziwa chęć działania w tej dokładnie branży (da się to wyczuć), pełne osobiste zaangażowanie (jako gwarancja prawidłowego nadzoru właścicielskiego) oraz gotowość zainwestowania odpowiedniej kwoty.
Korzyści przy wstąpieniu do systemu Toy Planet jest bardzo wiele. Te najważniejsze, to bazując na naszym doświadczeniu i sprawdzonym know-how, ograniczamy ryzyko do minimum. Przed i w trakcie współpracy cały czas można liczyć w każdym aspekcie na pomoc ze strony franczyzodawcy. I tak oprócz wymienionych już szkoleń dla franczyzobiorcy, pomagamy pozyskać lokal, prowadzimy rekrutację i szkolenie personelu, pomagamy kompleksowo przy samym otwarciu placówki (pierwsze zamówienia, wycena i wykładanie towaru, aranżacja wystaw, itp.), dajemy opiekę koordynatora oraz wsparcie marketingowe. Wprowadzamy także naszych partnerów w system dostaw. A warunki współpracy z naszymi dostawcami (rabaty i terminy płatności) praktycznie od początku są na poziomie jakim nasza firma musiała sobie wypracować przez okres 10 lat współpracy.
Współpraca z naszą firmą odbywa się na podstawie umowy franczyzowej, która stworzona została tak by zapewnić obu stronom pewne prawa, ale również i wskazuje konkretne obowiązki. Firma Toy Planet, czyli franczyzodawca systemu Toy Planet przekazuje swoje know-how i całe doświadczenia, więc musi być również zabezpieczona przed negatywnymi skutkami. To zapewnia właśnie umowa. Ale jeśli nasz franczyzobiorca faktycznie jest chętny do współpracy i ma szczere zamiary, to nie widzę żadnego zagrożenia z tego tytułu.
Tagi: