Można o nich powiedzieć młoda firma, ale z jak wielkim potencjałem. Po dwóch latach starań zostali wyłącznym dystrybutorem stacji reklamowych i z tym właśnie produktem w przyszłym roku wkraczają na rynki zagraniczne. O szczegółach ekspansji, swojej dotychczasowej działalności i dostępnych w ofercie usługach oraz produktach opowiedział Paweł Czarnecki, właściciel firmy Medler.
Jak Państwo podsumowują swoją dotychczasową działalność?
Jak na tak młodą firmę możemy powiedzieć, że bardzo dobrze, choć bywają momenty ciężkie. Z roku na rok jest na pewno coraz lepiej. Po pięciu latach jesteśmy pełni optymizmu z workiem pełnym pomysłów. A wśród nich jest np. otwarcie filii naszej firmy w Anglii i w Niemczech. Szukamy coraz bardziej innowacyjnych pomysłów w branży w której bez wątpienia jesteśmy specjalistami.
Jaka Państwa zdaniem jest recepta na sukces?
Sukcesu upatrujemy w dwóch rzeczach: w obsłudze klienta oraz w profesjonalnym wykonaniu naszych obowiązków. Do tego trochę cierpliwości i sukces gwarantowany.
Powracając jeszcze do wspomnianej ekspansji.
W którym kierunku będzie ona podążała?
Na obecną chwilę nasze filie pojawią się na pewno w Niemczech i w Anglii. Do celowo chcielibyśmy być obecni w całej Unii Europejskiej.
A dlaczego właśnie w pierwszej kolejności Niemcy i Anglia?
Jest tam najbardziej poukładany system prawny. Poza tym tamte rynki będą idealnym fundamentem do rozpoczęcia działalności naszej firmy.
W ostatnim czasie w Państwa ofercie znalazły się również stacje multimedialne.
Czym dokładnie charakteryzuje się ten produkt i jakie korzyści z jego instalacji ma centrum handlowe?
Jest to produkt na który jako jedyna firma mamy wyłączność w Unii Europejskiej. Stacje multimedialne są idealną maszynką do robienia dodatkowych wpływów finansowych dla centrów handlowych. Staraliśmy się o możliwość wprowadzenia go ponad dwa lata. Dziś już wiemy, że początkowo jako produkt przeznaczony do sprzedaży nie cieszył się zbytnio dużym zainteresowaniem ze względu na swoją wysoką cenę. Dlatego postawiliśmy na bardziej praktyczny wynajem i w tym kierunku chcemy podążać po mimo wciąż małego entuzjazmu na rynku Polskim.
Gdzie zatem leży Pana zdaniem problem?
W naszej mentalności. Bardziej lubimy kopiować rzeczy, które widzimy na „zachodzie” niż wprowadzać sami coś nowego, nieznanego i innowacyjnego. Dlatego też zdecydowaliśmy się na ekspansję z myślą, że ten produkt powróci do Polski za jakiś czas i będzie bardziej „chodliwy”.
Przypuszcza Pan kiedy może się to wydarzyć?
My dajemy sobie od 2 do 3 lat.
A jest Pan pewien, że rynek zagraniczny jest gotowy na przyjęcie tego typu produktu, jakim są stacje multimedialne?
Zdecydowanie tak. To właśnie wszystkie pomysły wykorzystywania ruchomych schodów przychodzą z zagranicy. Ponadto centra handlowe stawiają na tego typu rozwiązania gdyż społeczeństwo się starzeje, a więc schody będą idealnym miejscem na reklamę. Jesteśmy również żądni nowinek technologicznych, a ludzie zagranicą są bardziej otwarci na nie i potrafiący wykorzystać je także do zarabiania pieniędzy. Mamy nadzieję, że w perspektywie najbliższych lat również polskie centra handlowe dostrzegą, że nasze stacje multimedialne mogą im przynosić dochód.
W jaki sposób?
Wynajmując powierzchnię reklamową na stacjach swoim najemcą, która cyklicznie wyświetla się przed schodami, a znajduje się w głównym miejscu ciągu komunikacyjnego.
Kiedy zatem pierwsze stacje pojawią się w obiektach poza terenem naszego kraju?
Mamy nadzieję, że będzie to rok 2017. Obecnie pracujemy nad stroną internetową i poszukujemy ludzi, którzy stricte zajmą się ofertą i klientem na rynku zagranicznym.
Stacje multimedialne można u Państwa wynająć, nie trzeba kupować?
Dokładnie. Okres najmu wynosi 5 lat. Podczas tego czasu produkt jest przez nas również serwisowany, a całkowitą cenę najmu można wrzucić w koszty. Dlatego naszym zdaniem potencjalny zarządca zainteresowany instalacją produktu nie traci swoich pieniędzy, a jedynie je zyskuje. Ponadto niewątpliwym atutem naszego produktu jest również fakt, że obsługa naszych urządzeń odbywa się zdalnie, bez zbędnego ruszania się z biura.
Państwa firma specjalizuje się również w czyszczeniu schodów ruchomych. Z jakimi zatem najczęstszymi problemami się Państwo spotykają?
Najczęstszym problemem jest mała świadomość zarządcy, że czyszczenie schodów niweluje problemy związane z serwisem, a tym samym dobrze wyczyszczone lepiej pracują i dłużej służą.
Jak zatem często powinno się je czyścić?
Wszystko zależy od ilości klientów, którzy korzystają ze schodów. Optymalnie powinno to odbywać się raz na kwartał lub raz do roku.
Reasumując. Oprócz ekspansji na rynek zagraniczny w 2017 roku jakie mają Państwo jeszcze plany?
Myślimy o stworzeniu pakietów lojalnościowych dla naszych klientów, ale na razie jest to na etapie planów. Chcemy zaskoczyć klientów ceną za nasze stacje reklamy i to jest dla nas priorytet.
Czym Państwo mogą konkurować z zagranicznymi firmami?
Chcemy dać cenę jednostkową, ale to klient będzie decydował ile chce przeznaczyć finansów za wynajęcie stacji. To on najlepiej zna potencjał swojego obiektu.
Dziękujemy za rozmowę.