Współczesny konsument jest coraz bardziej znudzony tradycyjnymi formami promocji. Jak w takim razie wyróżnić markę, aby zadowolić klienta? Co sądzi Pan o nowych sposobach komunikacji rynkowej?
Konsumenci są przede wszystkim znudzeni komunikacją marketingową, która ich nie angażuje. Forma jest tutaj drugorzędna, celem jest zawsze zainteresowanie naszych odbiorców tym co mamy do powiedzenia. Przekaz reklamowy musi pokonać stromą drogę zanim dotrze do naszych klientów. Po pierwsze musi być zapamiętany. Po drugie musi być prawidłowo przypisany do naszej marki. Dopiero jeżeli spełnimy te dwa warunki to możemy mówić o efektywnej komunikacji.
Wykonanie tylko jednego z nich jest równoznaczne z porażką. Dlatego zawsze szukamy nowych sposobów, a nie tylko nośników, aby zaciekawić konsumentów naszym przekazem. Ostatnie otwarcia nowych salonów w Rzeszowie i Warszawie są tego dobrymi przykładami. Konwój ruchomych billboardów nie tylko przyciągnął uwagę Rzeszowian, ale dowiózł (dosłownie i w przenośni) nasz komunikat. Uczynienie z jednego z najbardziej uczęszczanych przejść podziemnych w Warszawie swoistej wystawy salonu Agaty także wypełniło obydwa wspomniane warunki.
Agata współpracuje z producentami mebli oraz akcesoriów dekoracyjnych z całego świata. Jak przebiega proces tworzenia i ustalania nowych kolekcji?
Sukces salonów Agata jest w dużej mierze oparty na umiejętnym balansowaniu między światowymi trendami a zmieniającymi się gustami polskich klientów. Dlatego zatrudnieni u nas specjaliści odpowiedzialni za zakup nie tylko analizują bieżącą ofertę, ale również aktywnie uczestniczą w targach i wystawach branżowych w Polsce, Europie i na całym świecie. Mając ogromną wiedzę na temat preferencji klientów i światowych trendów, współpracujemy również bezpośrednio z producentami, z którymi tworzymy kolekcje dostosowane do potrzeb konsumentów.
Jaką Pana zdaniem innowację w sposobach promocji i komunikacji mogłyby wprowadzić centra handlowe, aby ułatwić współpracę marketingową z salonami?
Kluczową barierą we współpracy salonów wyposażenia wnętrz i centrów handlowych jest oczywiście fizyczna odległość pomiędzy nimi. W obu przypadkach konsumenci mają zasadniczo inne misje zakupowe. Z oczywistych względów wybierają się do naszej marki – najkrócej ujmując: chcą zmienić wygląd swoich mieszkań. Centra handlowe są odwiedzane najczęściej z innych powodów. Znalezienie tutaj wspólnego mianownika nie jest zatem łatwe.
Najbardziej oczywistą formą współpracy są promocje krzyżowe. Zakupy w Agata upoważniają do dodatkowych korzyści przy zakupach u potencjalnego partnera akcji – i na odwrót. Oferta Agata oraz partnera akcji nie powinny się przy tym nawzajem kanibalizować. Łatwo można sobie wyobrazić współpracę z elektromarektem. Konsument, który wyposaża nowy pokój dzienny prawdopodobnie będzie kupował także sprzęt RTV.
Remontując pokój dziecięcy przed rozpoczęciem roku szkolnego może rozważać zakup komputera dla swojej pociechy. Sensowność i dopasowanie takiej oferty to jedna rzecz. Drugą jest komunikacja promocji krzyżowej. Ważne jest, aby stworzyć czytelną narrację dla dwóch różnych marek.
Pełny wywiad z Markiem Gonsiorem przeczytasz w czerwcowym wydaniu Magazynu Galerie Handlowe, www.magazyngalerie.pl