Wzbudzająca emocje ustawa o opakowaniach weszła w życie wraz z początkiem stycznia. Zakłada, że do ceny foliówek na zakupy sprzedawanych w sklepach doliczona będzie obowiązkowo opłata recyklingowa sięgająca maksymalnie 1 zł. W związku z tym w każdym sklepie czy na targowisku za reklamówki klienci będą musieli zapłacić. Zapytaliśmy Członków Rady Programowej o ich opinię na ten temat. Poniżej swoje stanowisko prezentuje Andrzej Słomka, Dyrektor Zarządzający, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu w Jet Line.
Zgodnie z planami Ministerstwa Środowiska od 1 stycznia 2018 r. zostaną podniesione opłaty za torby foliowe. Ich cena będzie wynosiła nawet złotówkę. Projekt ma skłonić Polaków do korzystania z toreb wielokrotnego użytku. W takich planach widzę przede wszystkim ogromny potencjał dla działań edukacyjnych prowadzonych przez sklepy, galerie i sieci handlowe. Jestem zresztą zdecydowanym zwolennikiem edukacji i zachęcania do zmiany postaw. Jasne, że to wymaga konsekwencji, zaangażowania i czasu, ale bez wątpienia w długiej perspektywie należy stawiać na dobre przykłady i budowanie świadomości. Myślę, że to też ogromne pole do wdrażania programów odpowiedzialności społecznej. Bo o ile idąc na planowane zakupy częściej zabieramy ze sobą torby, o tyle podczas tych spontanicznych i niezaplanowanych torba jest i będzie po prostu potrzebna. Sklep czy sieć sklepów, która ma na to pomysł, wygrywa.
Edukacja jest ważna, bo wydaje nam się, że to „tylko jedna torebka” i nie ma to znaczenia. Ale w skali milionów konsumentów – ma ogromne. Na szczęście coraz więcej osób bardzo świadomie podchodzi do kwestii zakupów i to w różnych wymiarach.