Starbucks testuje program, który pozwoli niektórym pracownikom spędzić połowę tygodnia pracy w lokalnej organizacji non-profit. Z pomocą Points Light, organizacji charytatywnej non-profit, Starbucks wybrał 36 Starbucks Service Fellows w 13 miastach na program pilotażowy. Przez sześć miesięcy koledzy spędzą co najmniej 20 godzin tygodniowo pracując dla Starbucks i do 20 godzin tygodniowo w lokalnej organizacji.
Fellows pracują dla organizacji non-profit, które są zgodne z filantropijnymi priorytetami Starbucks, obejmujące wspieranie uchodźców, weteranów i rodzin wojskowych i młodzieży, eliminowanie głodu, ochronę środowiska i oferowanie pomocy w przypadku katastrof.
Virginia Tenpenny, wiceprezes Global Social Impact w Starbucks i dyrektor wykonawczy The Starbucks Foundation, powiedziała, że Starbucks (SBUX) postrzega program jako sposób na zadowolenie pracowników. Kiedy pracownicy są "zaangażowani w społeczności i czują się związani, będą dłużej przebywać z Starbucks" - stwierdziła. Kiedy natomiast lokalne społeczności zauważą, że pracownicy Starbucks oddają część swojej pracy i poświęcają swój czas by czynić dobro i pomagać innym potrzebującym, poczują się dobrze, kupując od marki.
To wszystko jest dobre dla biznesu
podsumowała Virginia Tenpenny
Punkty Światła płacą stypendystom za ich czas dzięki dotacji z Fundacji Starbucks, która zapewnia również pieniądze na programy lokalnych organizacji non-profit. Pilotażowy program został uruchomiony w zeszłym tygodniu. Zgłosiło się już ponad 200 osób.
Program uruchamia się w czasie, gdy zatrzymywanie pracowników jest szczególnie ważne dla amerykańskich firm. Stopa bezrobocia w Stanach Zjednoczonych jest najniższa od 18 lat, a liczba ofert pracy jest większa niż osób szukających pracy.
Tenpenny powiedziała, że Fundacja Starbucks słucha również sugestii pracowników, gdzie przekazać fundusze. Fundacja ogłosiła w ubiegłym tygodniu, że przekazuje 1,3 miliona dolarów dotacji na szereg działań w ramach programu "Szansa dla wszystkich". Pomaga onorganizacjom, które tworzą i zwiększają możliwości gospodarcze dla uchodźców, weteranów i rodzin wojskowych oraz młodzieży.
Starbucks chce być postrzegany jako trzecie miejsce po pracy i domu, w którym klienci mogą spędzać czas. W maju firma zmieniła politykę, aby wyraźnie pokazać, że klienci nie muszą niczego kupować, aby spędzać czas w sklepach lub skorzystać z łazienki. Zmiana nastąpiła po oburzeniu wywołanym aresztowaniem dwóch czarnoskórych mężczyzn w Filadelfii. Starbucks przeprowadził także obowiązkowe szkolenie w zakresie dyskryminacji rasowej i obiecał więcej szkoleń w przyszłości.