Rzeczywistość wirtualna oferuje wiele niezwykłych możliwości, ale jedną z najbardziej pobudzających wyobraźnię jest alternatywna wersja historii świata. „Wykreślona Warszawa” to właśnie projekt z kręgu VR, który pozwala zobaczyć, jak wyglądałaby stolica Polski w latach 40. ubiegłego wieku, jeśli nie dotknęłyby jej zniszczenia związane z II wojną światową.
Użytkownicy aplikacji – korzystając z gogli VR – mogą się przejść po kilku warszawskich lokalizacjach. Jak podkreślają twórcy „Wykreślonej Warszawy”, aplikacja jest zwieńczeniem poszukiwań warszawskich budynków zaprojektowanych w XX-leciu międzywojennym, które w związku z wojną nigdy nie doczekały się realizacji. Finalny projekt ma być wykorzystywany w muzeum, natomiast obecnie zespół szuka inwestorów.
– Projekt „Wykreślona Warszawa” porusza temat Warszawy – takiej, jaką byłaby, gdyby nie wybuchła II wojna światowa. Projekt traktuje o dzielnicy zaprojektowanej przez Bogdana Pniewskiego, architekta, który działał przed i po wojnie. Zaprojektował on całą dzielnicę, która mieściłaby się obecnie na terenie Pól Mokotowskich w Warszawie. Na tym etapie aplikacji prezentujemy budynek, który wchodził w skład dzielnicy Marszałka Józefa Piłsudskiego – Gmach Polskiego Radia – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Marcin Adamski, współautor aplikacji „Wykreślona Warszawa”.
Aplikacja została stworzona przez Pictureworks Studio pod kierownictwem Piotra Greinera, Marcina Adamskiego i Marcina Ryśniaka. Dzięki technologii wirtualnej rzeczywistości „Wykreślona Warszawa” pozwala się przenieść do alternatywnej rzeczywistości i w lata 40. XX wieku. Pozwala zobaczyć, jak wyglądałaby stolica, gdyby nie tragiczne wydarzenia II wojny światowej, podczas której Niemcy zniszczyli blisko 85 proc. całej zabudowy miasta.
– Zdecydowaliśmy się na użycie technologii wirtualnej rzeczywistości, ponieważ wydaje się ona idealna do tego typu przedstawień różnych wizji. Rozpoczynamy wędrówkę z pracowni profesora Bogdana Pniewskiego, z czasów takich, jak wyglądała ona przed wojną. W pracowni możemy podziwiać różne szkice tej dzielnicy, możemy też podejść do makiety, która znajduje się koło klimatycznego kominka i przejść jeszcze jeden wymiar głębiej, przenieść się w punkty na makiecie, które pokazują, jak wyglądałaby Warszawa w latach czterdziestych, gdyby wojna nie wybuchła
– tłumaczy Marcin Adamski.
Wizualizacja ukazuje m.in. budynek Polskiego Radia, który miał powstać przy placu Unii Lubelskiej. Zaplanowano tam również miejsce na studio telewizyjne. To tylko jeden z projektów przygotowanych w dwudziestoleciu międzywojennym, które ze względu na wydarzenia wojenne nigdy nie doczekały się realizacji.