W ramach wieloletniej współpracy z Amaury Sport Organisation zapewnił najwyższej jakości odzież zarówno dla zawodników, jak i organizatorów oraz pracowników technicznych.
W tegorocznej edycji marka Diverse wspierała także znakomitych reprezentantów drużyn, które stawiły się na starcie Rajdu Dakar 2023. Byli to zawodnicy Energylandia Rally Team startujący w kategorii samochodów SSV – T4, motocykliści Monster Energy Team Honda oraz DUUST Rally Team, a także Kuba Przygoński walczący w kategorii samochodów T1+. Sportowcy nosili ubrania marki Diverse Extreme Team w trakcie oficjalnych wystąpień, ale także podczas podróży na miejsce wydarzenia, czy w czasie dojazdów do checkpointów. W tak wymagających, a niekiedy nawet ekstremalnych warunkach, ponad wszystko liczy się wysoka jakość materiałów oraz jakość wykonania, które zawsze są priorytetem dla tej polskiej marki.
Podczas tegorocznej edycji odzież z metką marki DEXT wybrał również sam Carlos Saiz Jr. Sławny kierowca Formuły 1 podczas rajdu wspierał swojego ojca, a jednocześnie prawdziwą legendę rajdów terenowych, Carlosa Saiza z teamu Audi Sport. Wszystko to, czyni Diverse i Dakar, jako markę samą w sobie, jeszcze silniejszymi partnerami.
Za sprawą fenomenalnego udziału w rajdzie Dakar 2023 na ustach całego świata motorsportu znaleźli się Energylandia Rally Team i rodzina Goczałów. Szczególnie głośno jest o Eryku Goczale, który wręcz nie mógł wymarzyć sobie lepszego debiutu na tym kultowym rajdzie. W duecie ze swoim pilotem, Hiszpanem Oriolem Meną 18-latek zaczął pisać swoją niesamowitą, dakarową historię najpierw stając się kilkukrotnym, najmłodszym etapowym zwycięzcą, a finalnie sięgając po wygraną w kategorii SSV – T4. Drugi duet z teamu Energylandii Marek Goczał i Maciej Marton ukończył tę ekstremalną rywalizację na trzecim miejscu, a trzeci duet w składzie Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk zajął siódme miejsce w klasyfikacji generalnej. Polski Team Energylandii niezaprzeczalnie dokonał czegoś wyjątkowego na skalę światową. Od samego początku poprzez swoje doskonałe przygotowanie i determinację, a następnie liczne etapowe zwycięstwa zaznaczyli, że to oni będą nadawać rywalizacji tempo i rozdawać karty w swojej kategorii.
Na starcie Dakaru 2023 w Arabii Saudyjskiej stawili się również motocykliści z Monster Energy Honda Team w składzie: Ricky Brabec, Pablo Quintanilla, José Ignacio Cornejo i Adrien Van Beveren. Brabec, zwycięzca pierwszego etapu, podczas trzeciego odcinka rajdu uległ jednak wypadkowi i był zmuszony zakończyć przygodę z Dakarem 2023. Dla przypomnienia, w 2020 roku jako pierwszy Amerykanin w historii, wygrał on ten legendarny rajd i także w tej edycji był typowany do grona zwycięzców. Trzech niemniej znakomitych zawodników, znanych fanom rajdów terenowych na całym świecie, po kilkukrotnych zwycięstwach etapowych dla Monster Energy Honda Team, tegoroczną rywalizację ukończyło na następujących pozycjach w klasyfikacji generalnej: Quintanilla – miejsce czwarte, Van Beveren – miejsce piąte oraz Cornejo – miejsce ósme.
Zakończony w niedzielę Dakar był czternastym startem dla Kuby Przygońskiego. Po raz ósmy zasiadł on za kierownicą samochodu, a u jego boku, w roli pilota, po raz pierwszy miał okazję sprawdzić się Armand Monleon, z którym poznali się jeszcze podczas startów w kategorii motocykli. To także pierwszy rok, kiedy Przygoński jechał nowym Mini, przygotowanym przez X-Raid Mini JCW Team, przystosowanym do kategorii T1+, czyli najszybszych i najmocniejszych aut. Jest to samochód zbudowany na bazie modelu John Cooper Works Plus, z większymi kołami i zupełnie innym ustawieniem zawieszenia niż choćby Mini Buggy czy Toyoty, w których miał okazję wcześniej startować. Polsko-hiszpański duet zakończył Dakar 2023 na osiemnastym miejscu w rankingu ogólnym samochodów, jedenastym w kategorii T1+, a jego najlepszym wynikiem w tej edycji była czwarta pozycja na mecie ostatniego etapu.
Z powodów zdrowotnych, w Dakarze 2023 wraz z DUUST Rally Team nie wziął niestety udziału Konrad Dąbrowski. Konrad to niewątpliwie niezwykły talent polskiego motorsportu, a jego wizerunek znajdziecie na tegorocznej edycji puzzli z kolekcji DEXT DAKAR. Konrad jednak już myśli o kolejnej edycji rajdu w 2024 roku, więc możecie być pewni, że wróci silniejszy i jeszcze bardziej głodny zwycięstwa. DUUST Rally Team reprezentował Amerykanin Jacob Argubright, dla którego tegoroczny start był debiutem w legendarnym Dakarze. Po ostatnim etapie znalazł się on na 22 pozycji w klasyfikacji generalnej motocykli.
Diverse, jedna z największych marek na polskim rynku odzieżowym, pasję do aktywności ma wpisaną w swoje DNA. Inspiracja wyczynowymi dziedzinami sportu sprawiła, że naturalną koleją rzeczy było powstanie submarki Diverse Extreme Team. Kolejnym krokiem w rozwoju marki i kreowaniu jej wizerunku było połączenie sił z organizatorem legendarnego Dakaru – Amaury Sport Organisation. Współpraca obu brandów sięga 2007 roku, kiedy to sześciu reprezentantów Polski po raz pierwszy wzięło udział w rajdzie w barwach DEXT. Także w tym roku marka Diverse miała zaszczyt uczestniczyć w wydarzeniu jako partner techniczny. W ramach tej kooperacji, co edycję, począwszy od 2020 roku, tworzy ona limitowaną, oficjalną kolekcję sygnowaną logo Dakaru.
Najnowsza kolekcja Diverse Extreme Team powstała w ramach oficjalnej współpracy z ASO to zarówno propozycje dla mężczyzn, jak i dla kobiet. Oferta składa się z dwóch linii: DAKAR oraz DAKAR VIP. Pierwsza to propozycje casualowe – okrycia wierzchnie, komplety dresowe, T-shirty i koszulki z długim rękawem oraz buty i akcesoria. Z kolei druga – bardziej premium – to propozycje, które spełnią oczekiwania nawet najbardziej wymagających fanów tego legendarnego rajdu. Ich kolorystyka zawężona jest do klasycznej, eleganckiej czerni, a wyróżniają je złote detale w postaci logo Dakaru. To okrycia wierzchnie, bluzy i spodnie dresowe, koszulki, czapki oraz inne akcesoria. W ofercie DEXT, czyli wyczynowej submarki Diverse, znajdziecie również kamizelki. W tym innowacyjny model z systemem grzewczym zasilanym powerbankiem. Zaprojektowano ją z myślą o ekstremalnych warunkach pogodowych, między innymi, tymi panującymi na pustyni, kiedy po upalnych dniach, następują chłodne, wręcz mroźne noce.
