Z planowaniem wydatków największe kłopoty mają osoby młode, między 15. a 24. rokiem życia – ponad połowa z nich nie planuje swoich budżetów, a blisko jedna czwarta ma z tego powodu problemy w postaci braku pieniędzy na niezbędne wydatki.
– W przypadku osób młodych brak planowania finansów można tłumaczyć z jednej strony wiekiem, z drugiej zaś nieregularnymi dochodami bądź też pozostawaniem na utrzymaniu rodziców – mówi Anna Karasińska, ekspert ds. badań Provident Polska. – Jednak nawet w takiej sytuacji zarządzanie budżetem jest możliwe, a nawet wskazane. Dobre nawyki finansowe warto zacząć kształtować jak najwcześniej, a na pewno zaprocentuje to w przyszłości – dodaje.
Spore trudności z planowaniem domowego budżetu mają także rodziny wielodzietne. Ponad połowa gospodarstw domowych liczących 5 osób i więcej nie planuje domowego budżetu i aż 17 proc. przyznaje, że ma z tego powodu problemy finansowe.
Warto planować wydatki i odkładać nawet niewielkie kwoty
Planować finanse można w dowolnej formie – młodzi mogą korzystać ze specjalnych aplikacji w telefonie, osoby, które nie czują się mocne w obsłudze aplikacji czy nawet komputera, mogą rozpisać plan na kartce. Planowanie domowych finansów to podstawa tego, żebyśmy mogli realizować inne, już bardziej konkretne plany – zarówno te mniejsze, na które możemy zaoszczędzić, jak i większe, wymagającego dodatkowego finansowania.
A co zrobić, gdy budżet się nie dopina? – O ile pożyczanie pieniędzy na realizację swoich planów i marzeń jest coraz bardziej powszechne i zrozumiałe, o tyle przestrzegamy przed pożyczaniem w sytuacji stałych problemów finansowych. Wówczas najlepszym wyjściem jest racjonalizacja wydatków lub poszukanie źródeł dodatkowego dochodu – mówi Patrycja Rogowska-Tomaszycka.
Z badania PBS przeprowadzonego na zlecenie Provident Polska wynika, że przeciętny Polak na podstawowe koszty życia przeznacza ponad 60 proc. swoich dochodów, ok. 15 proc. wydaje na przyjemności, zaś 10 proc. wynagrodzenia oszczędza. Pozostałe kilkanaście procent stanowią inne wydatki.