Tylko co dwunasty Polak spodziewa się, że jego dochody w ciągu najbliższych dwóch lat się zmniejszą, zaś co piąty oczekuje poprawy – wynika z badania przeprowadzonego dla Provident Polska. Do finansowego optymizmu z pewnością jeszcze nam daleko, ale widać, że stabilny wzrost gospodarczy, rosnące płace i najniższe od lat bezrobocie sprawiają, że osób pozytywnie nastawionych do swoich przyszłych finansów jest zdecydowanie więcej niż pesymistów.
Polacy w swoich przewidywaniach dotyczących pieniędzy są najczęściej ostrożni – większość z nas uważa, że ich sytuacja się nie zmieni. Ponad połowa spodziewa się zachować w ciągu najbliższych dwóch lat zbliżony poziom dochodów oraz oszczędności, ale jednocześnie aż jedna piąta uważa, że jej bieżące zarobki, a także odłożone środki finansowe wzrosną. Takie wnioski płyną z badania „Finanse Polaków” zrealizowanego przez PBS na zlecenie Provident Polska.
Nie będziemy też oszczędzać na wydatkach – ani tych podstawowych, ani dodatkowych. 45% badanych przewiduje, że w ciągu najbliższych dwóch lat ich wydatki na życie wzrosną, 44% uważa, że pozostaną bez zmian, a tylko 4% spodziewa się spadku w tej kategorii. Jeśli chodzi o wydatki na przyjemności, rozrywkę czy podróże, 21% deklaruje zamiar zwiększenia budżetu na te cele, 59% zamierza utrzymać go na niezmienionym poziomie, zaś 11% badanych zakłada, że będzie musiało wprowadzić ograniczenia.
– W naszych badaniach widać wyraźną korelację między obecną sytuacją finansową a przewidywaniami odnośnie przyszłości. Osoby zamożne wykazują się większym optymizmem. To one zdecydowanie częściej spodziewają się dalszego wzrostu zarobków i oszczędności. Są też motorem napędowym rosnącej konsumpcji, gdyż zamierzają wydawać coraz więcej. Natomiast osoby ubogie częściej wyrażają obawy, że ich sytuacja się pogorszy bądź w najlepszym wypadku pozostanie bez zmian – komentuje Anna Karasińska, ekspert ds. badań rynkowych w Provident Polska.
– Pośrodku mamy najbardziej liczną klasę średnią, którą w większości tworzą ludzie aktywni zawodowo, z aspiracjami – to oni również są motorem napędowym gospodarki, bo chcą żyć na coraz wyższym poziomie i podejmują aktywne działania, by było ich na to stać. Ich przewidywania co do finansowej przyszłości są jednak bardziej ostrożne niż w grupie osób zamożnych.
Główne zmartwienie – koszty życia
A jak nastawienie Polaków do finansów wypada w porównaniu z mieszkańcami innych krajów? Niestety jest nieco bardziej pesymistyczne - takie wnioski można wysnuć z badania, które przeprowadziła brytyjska firma badawcza GfK na zlecenie Grupy International Personal Finance, prowadzącej działalność w zakresie udzielania pożyczek gotówkowych. W badaniu wzięło udział blisko 4000 respondentów z Polski, Czech, Węgier, Rumunii oraz Meksyku, klientów Grupy IPF, do której należy m.in. Provident Polska.