Wyniki sprzedaży 100 największych firm z sektora dóbr luksusowych wyniosły w minionym roku obrotowym 212 mld $, wobec 222 mld $ osiągniętych rok wcześniej. Popyt w tym sektorze opiera się głównie na konsumentach z rynków wschodzących, spośród których 70% deklaruje, że w ciągu ostatnich 5 lat zwiększyło swoje wydatki na dobra luksusowe. Mimo że ich sprzedaż odbywa się wciąż głównie w sklepach tradycyjnych, to niemal połowa klientów uważa, że kanały cyfrowe na rynku dóbr luksusowych będą zyskiwały coraz większe znaczenie – wynika z raportu Deloitte „Global Powers of Luxury Goods 2017. The new luxury consumer”.
Spadek sprzedaży w minionym roku obrotowym w branży dóbr luksusowych wyniósł 4,5%, jednak po uwzględnieniu łącznego wpływu kursów walutowych, został odnotowany wzrost sprzedaży o 6,8%. Rok wcześniej był to wzrost o 3,6%. Aż 67 spółek miało wyższe przychody ze sprzedaży niż rok wcześniej. W przypadku 45 firm wynosiły one ponad 1 mld $. Średni zysk netto dla całego TOP 100 wyniósł 9,7%. Średnia wartość sprzedaży przypadająca na jedną spółkę sięgnęła 2,1 mld $, a żeby znaleźć się w zestawieniu trzeba było osiągnąć przychody na poziomie co najmniej 180 mln $. Tylko 6 firm z czołowej 100 odnotowało dwucyfrowy spadek sprzedaży w omawianym roku obrotowym. Połowa z nich to jubilerzy, czyli segment produktów charakteryzujący się dużymi wahaniami popytu.
Konsumenci z rynków wschodzących nadal decydują o rozwoju rynku dóbr luksusowych. - W Chinach, Rosji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, czyli w krajach klasyfikowanych jako wschodzące rynki sprzedaży dóbr luksusowych, procentowy udział konsumentów, deklarujących wzrost wydatków w tym sektorze w ciągu ostatnich pięciu lat wyniósł 70%, tymczasem na rynkach bardziej dojrzałych, czyli w krajach UE, USA i Japonii klienci tacy stanowili 53% – mówi Magdalena Jończak, Lider Zespołu ds. Sektora Dóbr Konsumenckich, Partner w dziale Konsultingu Deloitte.
Natomiast średnia dla wszystkich badanych krajów wyniosła 59%. Prawie połowa dóbr luksusowych jest kupowana przez konsumentów podróżujących za granicę (31% w sklepach i 16% na lotniskach). W przypadku klientów z rynków wschodzących wskaźnik ten wzrasta do 60%. Co ciekawe skłonność do kupowania towarów luksusowych poza krajem zamieszkania maleje wraz z wiekiem.
Jak się okazuje ceny tych samych towarów luksusowych w różnych krajach mogą się znacząco różnić. W Chinach, uwzględniając zmiany kursu dolara USA, są one o ponad 50% wyższe niż w Europie. Największą średnią różnicę obserwuje się w odniesieniu do zegarków i biżuterii, najniższa dotyczy torebek.
Milenialsi kupują towary luksusowe w Internecie
Jeżeli marki luksusowe chcą pozyskać nowych, w tym młodych klientów, muszą dotrzymywać kroku zmianom technologicznym i stale unowocześniać swoje produkty, nie tracąc przy tym ich unikatowego charakteru. - Jak pokazało badanie Deloitte 63% zakupów towarów luksusowych ma miejsce w sklepach tradycyjnych, ale rola e-commerce rośnie, szczególnie wśród młodych konsumentów. I tak w przypadku przedstawicieli pokolenia milenialsów odsetek towarów luksusowych zakupionych on-line wynosi 42%, podczas gdy w generacji powojennej wskaźnik ten wynosi jedynie 28% – wyjaśnia Mariusz Chmurzyński, dyrektor w Dziale Konsultingu Deloitte, członek Zespołu ds. Sektora Dóbr Konsumenckich.
Zdaniem prawie połowy badanych (48%) kanały cyfrowe będą zyskiwać na znaczeniu w sprzedaży towarów luksusowych, a 37% uważa, że dobra luksusowe i nowoczesne technologie będą coraz ściślej powiązane. Dla konsumentów towarów luksusowych najważniejsza jest ich wysoka jakość (88%) oraz poczucie szczęścia i komfortu, które daje im ich posiadanie (82%). Od producentów klienci oczekują większej personalizacji (45%), nagród za lojalność (44%) oraz zwiększonej liczby kanałów zakupowych (39%).
Eksperci Deloitte wskazują, że choć źródłem wzrostu dla producentów dóbr luksusowych są rynki wschodzące, to jednocześnie największymi graczami w tym sektorze pozostają następujące kraje europejskie: Włochy (26 firm w zestawieniu), Szwajcaria, Francja i Wielka Brytania (po 10 firm) oraz USA (15). Największy udział w sprzedaży mają firmy francuskie (23,9%) oraz amerykańskie (21,3%).
Jak dotąd żadna z polskich firm nie znalazła się w zestawieniu producentów dóbr luksusowych, choć rynek ten rozwija się dynamicznie. Według danych Euromonitora w 2016 roku sprzedaż w tym segmencie wzrosła w naszym kraju o 5% – Polska staje się coraz bardziej atrakcyjna dla luksusowych marek z całego świata, choć wciąż znajdujemy się w początkowym stadium rozwoju. Popyt napędzany jest nie tylko przez osoby o bardzo wysokich dochodach, ale także przez konsumentów z tzw. klasy średniej, jak i również zagranicznych turystów coraz częściej odwiedzających Warszawę, Kraków, Poznań, Wrocław czy Gdańsk – mówi Magdalena Jończak, lider zespołu ds. Sektora Dóbr Konsumenckich, Partner w dziale Konsultingu Deloitte.