W internecie pojawiły się doniesienia o nowym projekcie handlowym - Galerii Bydgoszcz, która okazała się jednak nie być tradycyjnym centrum handlowym, lecz zrzeszeniem lokali kupieckich z głównych ulic handlowych miasta. Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się pierwszej w Polsce wirtualnej Galerii i o jej działanie, plany i strategię zapytaliśmy managera projektu - Władysława Labudę.
Projekt Galerie Miejskie powstał w Bydgoszczy w październiku 2010 r. Początkowo miał na celu promocję najstarszej ulicy handlowej w mieście jaką jest Dworcowa. W związku tym powstał portal Dworcowa.eu oraz rozpoczęto wydawanie miesięcznika handlowego o tej samej nazwie. Następnie działalność została poszerzona o ulicę Gdańską oraz Stary Rynek, aby ostatecznie scalić wszystkie dotychczasowe działania w jedno wspólne, noszące nazwę Galeria Bydgoszcz. Pokrzepieni osiągniętym sukcesem postanowiliśmy rozszerzyć zasięg projektu o nowe miasta. Tak powstały Galeria Gdańsk oraz Galeria Toruń. Projekty są echem zapotrzebowania na wspólna promocję i działalność firm i organizacji mieszczący się w centrum Bydgoszczy.
Podstawą działań w ramach przedsięwzięcia jest promocja ulic zlokalizowanych w centrach miast, akcentująca potencjał i znaczenie działających w ich obrębie sklepów. Projekt powstał również w związku z koniecznością rewitalizacji i skutecznej promocji obiektów handlowych wypieranych przez sklepy wielkopowierzchniowe.
Projekt Galeria Bydgoszcz zakłada wydawanie wspólnego miesięcznika handlowego oraz prowadzenie portalu internetowego, gdzie w atrakcyjny sposób przedsiębiorcy mogą zaprezentować własną ofertę. Ponadto w ramach projektu oferujemy sprzedaż internetową produktów, intensywną promocję na portalu społecznościowym Facebook, organizację konkursów i zabaw promocyjnych zachęcających do odwiedzin sklepów oraz wiele innych inicjatyw, które pomogą lokalnym przedsiębiorcom zaprezentować się jako interesujące miejsca na handlowej mapie miasta.
Działamy już w Gdańsku i Toruniu, a od nowego roku projekt obejmie kolejne miasta. Wprowadziliśmy również rozwiązania franczyzowe. Dajemy możliwość prowadzenia takiego projektu mieszkańcom, którzy również widzą potencjał swoich miast. Kontaktują się z nami przedsiębiorcy z całej Polski i deklarują współpracę.
Szczerze mówiąc odbiór jest różny, tak jak na początku mieliśmy sporo głosów typu: "że się nie uda” - tak teraz coraz więcej osób wierzy w siłę projektu. Poza tym wiemy, że mamy jeszcze dużo pracy przed sobą, a każda konstruktywna uwaga wpływa na rozwój projektu.
Galeria Bydgoszcz promowana jest na łamach miesięcznika w nakładzie 30 000 szt, na kilku bydgoskich telebimach, portalach społecznościowych, tablicach informacyjnych mieszczących się w centrum oraz poprzez współpracę z kilkudziesięcioma instytucjami i organizacjami z Bydgoszczy.
Efekty współpracy są satysfakcjonujące, traktujemy projekt jako wieloletnią inwestycję z pożytkiem dla nas - przedsiębiorców i całego miasta.
Ożywienie lokalnego biznesu jest jednym z filarów naszej działalności, poza tym pracujemy nad jego jakością, między innymi przez szkolenia handlowe i wymiany barterowe, które często praktykujemy.
Widzimy przyszłość w obsłudze klienta przeniesionej do sieci. Maleje odsetek osób, które nie posiadają komputera z dostępem do Internetu. Możliwość odwiedzenia internetowej galerii będzie więc sporym ułatwieniem i wygodą. Uwielbiam przechadzać się ulicą Dworcową w Bydgoszczy, często tam też kupuję ale czasami po prostu nie mam na to czasu. Udostępnienie produktów w sieci stwarza wiele możliwości dla każdej ze stron, dla klienta i dla przedsiębiorcy.
Tagi: