Dyskonty umacniają coraz bardziej swoją pozycję rynkową, rozbudowując asortyment produktów własnych i rywalizując w zakresie wysokości wypłat i świadczeń pracowniczych. Sieci handlowe znikają z rynku (np. Alma) lub zmieniają właścicieli (np. Piotr i Paweł). Do branży coraz śmielej wchodzą nowoczesne technologie a na rynku pojawiają się nowe formaty. O kierunku zmian i tym co nas czeka opowiada Paweł Gaj, Zarządzający pionem Trade Marketingu w firmie Meble VOX Sp. z o.o.
Zmiany w branży spożywczej ewidentnie zmierzają w kierunku bliskości z Klientem, zarówno w kontekście kanałów dystrybucji, dostępności geograficznej, jak i specjalizacji oferty. Jednocześnie (o ironio!) młode pokolenie znacznie ogranicza konsumpcję. Rynek zaczyna dzielić się na dwie sfery: dyskonty z coraz to lepszą ofertą produktową, która opiera się tylko i wyłącznie na promocjach cenowych; przestrzenie BIO, sklepy, wyspy, małe lokalne sklepy, gdzie nie chodzi wyłącznie o zakupy, ale o spotkanie sprzedawcy, właściciela sklepu.
Rynek ewidentnie podzieli się na dwie części. Promocyjną (dyskonty, duże markety) i lokalną (mniejsze sklepy), gdzie wartością będzie dobra atmosfera, spotkanie, kawa. Zakupy będą tylko okazją do spotkania, a nie głównym celem.
Tym, co się sprawdzi, będzie rozwój sieci lokalnych sklepów dobrej jakości.